Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom VIII.djvu/051

Ta strona została przepisana.
SCENA VIII.
Regina, Paulina, Michał.
Regina.

Na dziś wszystko przepadło.

Paulina.

Lecz czasu nie tracić.
Daj mi Ciocia pieniędzy... co zechcą zapłacić...
Byle Hryńka uwolnić...

Regina.

Idź jeszcze téj nocy

Michał (biorąc pieniądze).

Wątpię czy potrafię.

Paulina.

Ba! — Przy takiéj pomocy!
(Michał odchodzi.)
Zosię przyszlij mi Ciocia, — może mi się uda
Małą zrobić dywersyą. (Regina odchodzi.)
Serce robi cuda...
Do jéj serca przemówię, niech publicznie prosi...
Morderski się rozgniewa... my staniem przy Zosi...
Niechby tylko zemdlała... to i to coś znaczy...
Każdy się spyta: Co? jak? — powtórzy inaczéj.





SCENA IX.
Paulina, Zosia, późniéj Szymon, Tanecznicy.
Paulina.

Zosiuniu moja luba, krzyż na cię zesłany,
Bądź mężną... twego ojca zakuto w kajdany.