Ta strona została przepisana.
Zosia.
Dzisiaj nie mogę... jutro łatwo zgadnąć będzie.
Regina.
Ależ potwarz niezbita w prawdę się przemienia.
Zosia.
Gardzę każdą potwarzą w czystości sumienia.
Regina.
Mów prawdę... ja ci każę.
Zosia.
Nie mogę, nie powiem.
Regina.
Milcz więc, milcz... niczego téż więcéj się nie dowiem,
Jak to, co wie dom cały. Zdeptałaś w téj dobie
Przyzwoitość i względy winne nam i sobie.
Kochasz i zdradzasz razem...
Zosia.
Ja?.. Ja kocham? kogo?
Regina.
Tego z kim twoje schadzki ukryć się nie mogą.
P. Piotr.
Narcyz kocha, kochany od wnuki książęcéj...
(Głośno się śmieje.)
Regina (do Zosi).
Wstydź się.
Zosia.
Mamo.