Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom VIII.djvu/121

Ta strona została przepisana.
Morderski.

Żołnierskiém prawem sercem szczęście wasze dzielę...
Jakem Jenerał huczne sprawię wam wesele.

Regina.

I drugą parę przykład za sobą pociąga...
Pan Piotr z Paulinką...

Morderski.

Bravo! (na stronie) Nie dam i szeląga.

P. Wacław (z udaném rozczuleniem).

Pan Piotr odjechał, płakał, płakał jak dziecina,
Powiedz, rzekł, méj stryjance, że Panna Paulina
Nieładna i nic niema, zatém mnie nie kupi.

Morderski.

Piramidalna prawda! ten chłopiec nie głupi.

(Paulina obracając się w złości potrąca Narcyza — zasłona spada.)
KONIEC.