Wznoszę téż tę pochodnię i pytam się sama siebie, czyli ulegając namowom ciotki dobrze czy źle zrobiłam.
Pozwól sobie powiedzieć kochana kuzynko, że to powątpiewanie zadziwia mnie nieco.
Dlaczegóż ma dziwić, że jeszcze w moją przyszłość swobodnie spoglądać nie mogę?
Właśnie ze względu na tę przyszłość chcę zwrócić twoją uwagą droga Paulino. Gminne bowiem przysłowie powiada: Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz... Nie wątpię, że z czasem, kiedyś, nieustające dowody przywiązania mego wzajemnością uwieńczone zostaną. Ale my w odosobnieniu żyć nie możemy. Jaki wpływ na otaczający nas świat wywierać będziemy, takim i świat oddziaływać musi na rodzinne, domowe stosunki nasze.
Niekoniecznie roznmiem.
A więc wychodząc z ogólników pozwól mi przełożyć istotny stan położenia, w którém się znajdujemy obecnie.
Bardzo proszę.
Pan Jenerał Zielski oddawna już zamieszkał w Paryżu — od czasu tylko do czasu pojawiał się na dni