Ta strona została przepisana.
AKT III.
(Ten sam salon.)
SCENA I.
P. Zielska, Kulesza.
P. Zielska.
Kochany Kuleszo, chcę poczęstować gromady, dać im wódki i piwa, niech wypiją za zdrowie nowéj dziedziczki Krzewina.
Kulesza.
Dobrze, ale wódki niema.
P. Zielska.
Jakto, niema w magazynie?
Kulesza.
Jest, ale magazyn zapieczętowany.
P. Zielska.
Któż to śmiał uczynić bez mojéj wiedzy?
Kulesza.
Pan Notaryusz.
P. Zielska.
Wołaj go.