Ta strona została przepisana.
Baran.
Tak dalece... uważając...
Dobrze wiedzieć... cudze zdanie.
Osioł.
Kogóż ty chcesz Mości Zając?
Zając.
Hm! szanowny panie Lisie,
Wyznam szczerze — pytaj mi się,
Kogo chcę mieć za sąsiada,
To ci Zając wnet odpowie;
Lecz kto w górze gdzieś tam włada,
Co tam z tego Zającowi!
Lis.
A ty Kundlu?
Kundel.
Chcę człowieka.
Zwierzęta.
Czy oszalał! Co on szczeka!
Kundel.
Człowiek gałgan — wy gałgany
Wszystko jedno — wolę przecie
Cierń kolący ale znany
Jak nieznane wasze śmiecie.
Osioł.
A Wieprz za kim?
Wieprz.
To pytanie!
Mam wybierać, toć Mocanie,