557. Karm się krówko jak możesz; my cię doić będziemy, a jak ci mleka zabraknie pójdziesz na kloc. Taki to teraz los naszych wiejskich obywateli.
558. Chciał przyświecić i włosy osmalił, zawsze chęć dobra.
559. Duchowny przewodnik: Sumienie.
560. Dziwna rzecz, że więcéj zjedna sobie przyjaciół obojetność, niż otwarty, serdeczny udział.
561. W zgromadzeniu kobiet najłatwiéj o mowcę, najtrudniéj o słuchacza.
562. Człowiek dobry, sumienny, rozumny, ale zdawało mu się, że wszystkie prawdy trzyma w garści i szafował niemi bezwzględnie, tak że koniec końców zatonął w ogólnéj nienawiści wraz z swojemi prawdami.
563. Śpiewać głucho-niememu, stawiać obraz przed ślepym, mówić o prawie z tym, który chce żyć z bezprawia, wszystko rzecz daremna.
564. Dla dawnego rycerstwa były turnieje i walki byków. Dzisiejsze piórogryzy zastąpili je walką na pióra, przyczém leje się tylko brudny atrament.
565. Przyjemnie, że twój pradziad dobrze zasłużył się Ojczyźnie. I słusznie — ale nie słusznie jeżeli te zasługi zechcesz uważać za swoje.
566. Zamki znikły, pałace nikną i domy znikną; wtedy ludzie zapewne w równych jamach mieszkać będą.
567. Grzeczność uciążliwa; nieraz chciałbyś powiedzieć: Idź do stu djabłów! a powiadasz z miłym uśmiechem: Proszę siedzieć.