Lekarzy: Pierwéj system, potem chory.
Aptekarzy: Rachunkowość.
Spekulantów: Dwa a dwa = jeden.
Verwaltungsratów: Nie ten brał, co siał.
Bankierów: Między Cyganem a Prusakiem.
Chorobą dobroczynności: Składki bez kontroli.
Mody: Szał bezduszny.
Chorobą wielkich panów: Popularność.
Szlachty: Zawsze więcéj jak można.
Księży: Grabić.
Chorobą w małżeństwie: Z iskry płomień.
Żon: Nie proszone, nie dziękowane poświęcenie.
Mężów: Jako tako, byle z domu.
Panien: Tyfus matrymonialny.
Kawalerów: Posagożerstwo.
Wdów i wdowców: Wieczna tabela porównawcza.
Starych kawalerów: Zrzędność i przekora.
Starych panien: Zapchanie żółci i nadziei.
Dewotek: Sprawy bliźniego.
Sług: Lenistwo w domu a ruchliwość za domem.
Miejskich kucharzy: Multyplikacya.
Wiejskich klucznic: Dywidenda.
Stróżów: Sen twardy.
Chorobą świata: Brak wiary. A jednak Bóg tylko uzdrowić może.