Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom XII.djvu/044

Ta strona została uwierzytelniona.


WESTCHNIENIE.[1]




Ciebież to, ciebie Sewerynko droga
Lilijo biała, przed czasem złamana
Płakać mi przyszło! Mnież to jeszcze dana
Na schyłku życia ta boleść tak sroga?
Matki pociecho! Mateczko nieboga,
Nad grobem Ojca gwiazdeczko wstrzymana,
Anioł cię uniósł przed oblicze Pana,
Mleczna za tobą posnuła się droga.
Spoczywaj w Bogu ty duszo bez skazy
Jak w wonnym kwiecie łza porannéj rosy!
Przyszłe swobodne twoich dziatek losy.
Niech ci anielskie zaśpiewają głosy,
Niech żalów naszych uwdzięczą wyrazy,
Spoczywaj w Bogu ty duszo bez skazy!


Paryż 1856. r.




TANIEC PIEKIELNY.
(Le galop infernal).




Sztuczna, skoczna, dzika, drżąca
Powódź tonów z góry spada,

  1. Na śmierć Seweryny z Fredrów Skrzyńskiej zmarłej 1go stycznia 1855 w 28 roku życia.