Ta strona została skorygowana.
trzeba grać w karty.“ — Grał więc w karty, i co dzień przegrywał; a kiedy znalazł się sam na sam z żoną, i ta, opowiadała z ukontentowaniem przyjemności dnia całego, albo niewidząc podziału swoich uczuć starała się dociec przyczyny, musiał silić swój rozum, aby ją przekonał, że jest najszczęśliwszy i że wszystko tak się dzieje, jak się dziać powinno.