Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom XIII.djvu/115

Ta strona została uwierzytelniona.




OBRAZ I.

Posępny dworzec w Łowczycach...
Mury czarne, w oknach kraty,
Dach zaklęsły porósł mchem.
Gmaszysko patrzy z pod świerków
W mętne wody Wereszczycy
I w rozległy błotny step,
Co za Dniestrem w mglistej dali
U Karpackich niknie gór.
Po obu stronach dziedzińca
Stajnie, psiarnie tak obszerne,
Że im równych nie ma kraj.
Po ścianach wszędzie rozbite
Łbów niedźwiedzich białe czaszki
I odyńców krzywe kły,
I kolczaste rysiów szczęki
I jelenich rogów las.
Na płotach gniją rozpięte
Orły, kanie i jastrzębie
I krogulców cały rząd.