Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom XIII.djvu/139

Ta strona została uwierzytelniona.




OBRAZ IV.

W Łowczycach cisza ponura,
Jeszcze z Karpat Pan nie wrócił,
Jeszcze pusty stoi dwór.
Tam z jednej tylko komnaty
Nocnej lampy blade światło
Mignie czasem pośród drzew,
Tam samotna, piękna Hanna
Czarną życia snuje nić.
Strasząca wieść ją dobiegła,
Że jej ojciec gdzieś z niedźwiedziem
Krwawą walkę stoczyć miał.
Lecz takich wieści tysiące,
O Cześniku wciąż biegało,
Mało też im wierzył kto.
Hanny zatem nie smuciła...
Z innych źródeł smutek jej.