jém równie czystą, jak u źródła. Wiadomo, że używanie jéj z początku ma własność rozwalniającą, dlatego nieprzyzwyczajeni piją ją tylko z winem lub rumem zmieszaną. Ale łatwo można się przyzwyczaić do niej i wtedy wydaje się być tak smacznym napojem, że się przenosi ją nad wszelkie inne wody. Petersburczanie winszują sobie zwykle, po powrocie z podróży, że będą mogli pić znowu wodę newską, a Cesarz Aleksander I, jak powiadają, woził zawsze z sobą, w czasie podróży, wodę newską we flaszach. Do przyrządzania herbaty i kawy jest wyśmienitą, a zaprawiona wywarem jęczmiennym jako piwo bywa rozsyłaną po całém państwie.
Ale prócz wielkiego naturalnego wodociągu Newy, miasto nie ma ani jednego wodozbioru, żadnego, mogącego służyć do użytku źródła; ani jednej nawet studni lub rury, która wodę newską sprowadzałaby do domów i nie jedna część miasta dałaby chętnie w zamian całe mało przydatne ramię Newy za parę studni, które byłyby tuż pod ręką. Źródła, które w obrębie miasta płyną, mają całkiem niezdatną do użycia wod i. nazywają się Czarnemi rzeczkami (Чepныя рѣчки), również wszelka woda, którąby można było dostać kopaniem studni, jest wodą Newy przesączającą się przez grunt torfowy, a zatém żółtawą. Dlatego wszystka woda, któréj miasto potrzebuje, czerpaną bywa z Newy.
Newa pośród miasta jest szeroką na wiorstę i policzywszy wielkie załamania, więcéj jak na trzy mile niemieckie długą. Można więc łatwo wyobrazić, jak rozległe obszary tworzy jéj powierzchnia zimą, przy nieregularném zamarzaniu brył lodowych, jakie tu zwykle ma miejsce. Można tutaj w nocy odbywać drogi po mieście, zostając w takiéj samotności, jak gdyby śród jezior Finlandyi. Światła tylko domów błyszczą zdaleka, księżyc i zorza północna przyświecają z góry, i wędrowiec kieruje się wedle bussoli i gwiazd. Jak okrzyczane więc są te nocne podróże po zimowych drogach, gdyż złodziejstwa i rozboje często się na nich zdarzają, i jak chętnie ich unikają, tak przeciwnie Iatem, przejażdżki po Newie należą do najulubieńszych i najprzyjemniejszych rozrywek. Błyszcząca rzeka, któréj powierzchnia zimą traci swój blask, otacza wtedy piękne części miasta jakby wspaniałą srebrzystą opaską. Noce są łagodne i dziwnie jasne, a Pstersburczanie używają tém chętniéj wtedy przyjemności przejażdżki po rzece, że to im zaledwo na krótki czas dozwolone. W pięknych ciepłych miesiącach, czerwcu i lipcu, ramiona Newy dniem i nocą pokryte są żeglującemi i wiosłującemi, tak wielkiemi jak małemi, statkami i łodziami, gdzie oko i ucho ciągle czarujących doznają wrażeń.
Strona:PL Aleksandra Humboldta Podróże po Rossyi 01.djvu/031
Ta strona została skorygowana.