miennego klimatu. We wschodniéj połowie jest on znacznie surowszy niżeli w zachodniéj, a szczególnie daje się postrzegać tutaj daleko dłuższa zima. Latem zaś w ogólności temperatura wystarczającą jest dla doprowadzenia do dojrzałości nietylko rozmaitego gatunku zbóż i wielu użytecznych dziko rosnących roślin, ale téż w południowszych stronach téj okolicy dla hodowania pod otwartém niebem kawonów i melonów. W dolinach znajdują się wyborne sianożęcie i pastwiska, a w wilgotnych miejscach tak wysoka roślinność, że zwykle nie można widzieć konia pod jeźdźcem.
W ogólności, wschodnia połowa sposobniejszą jest do uprawy zbóż i pszczelnictwa, zachodnia zaś do hodowania bydła. W pierwszéj, niebo latem jest prawie ciągle pogodne, tak nazwana także Sybirska zaraza jest prawie w niéj nieznaną, wówczas kiedy w zachodniéj części corocznie wytępia ona znaczną ilość koni i bydła.
Dlatego od dawnych już czasów zwyczajem jest, konie we wsiach należących do zakładów hutniczych, z początkiem wiosny przepędzać w góry, gdzie one zostają aż do połowy sierpnia[1], pod nadzorem osobno na to wybranych pasterzy. W tych górnych okolicach nie ma téż szkodliwych owadów, a mianowicie komarów, bąków i moskitów, których niezliczone gromady roją się na łąkach i błotnistych nizinach, również jak w stepach i zaroślach zachodniéj strony. Mieszkańcy tych okolic bronią się poniekąd od tych owadów stawiąc w swych izbach dymne naczynia (tak nazwane kurewa), tojest, garnki z wysuszonym gnojem krowim, od którego dym przepędza owady. Przy wstępie do wsiów kładą się w tymże celu wielkie pokłady spróchniałego nawozu do wykopanych na to dołów. (O workowatych przykryciach głowy z włosianemi siatkami wspomnieliśmy już wyżéj).
W ogólności, pobyt w górach Ałtajskich jest bardzo korzystny dla zdrowia ludzkiego, gdyż nie ma tam żadnych innych miejscowych chorób, oprócz febry na wiosnę i w jesieni, zapalnych gorączek i sybirskiéj zarazy, która rzadko na ludzi, ale na bydło i konie prawie co lato napada.
Flora Ałtajska nie jest jeszcze dokładnie poznaną, pomimo tego, że pp. Bunge i Ledebour, w r. 1826 w podróży swojéj, którą odbyli po wschodniéj tylko części tego okręgu, około 400 nowych gatunków roślin opisali.
- ↑ Według nowego kalendarza, jak i wszystkie następne daty.