Ta strona została uwierzytelniona.
LXXXI.
Na twem śnieżystem ramieniu
Znużoną oparłem głowę,
I z cicha, z twojem serduszkiem,
Tajemną wiodę rozmowę...
Trąbią niebieskie huzary,
Już się ich odwrót zaczyna,
Jutro mnie również porzuci,
Najmilsza moja dziewczyna...
Lecz jeśli jutro odjedziesz,
Dziś jeszcze święć serca spójnię...
A w twych uroczych objęciach,
Będę szczęśliwym podwójnie...