Ta strona została uwierzytelniona.
XXX.
Ach dla czego ów chłopczyna
Tak dziś trupio blady?
Jakaż jego trosk przyczyna,
Zkąd łez jego ślady?
Litościwy zefir wieje
W bladą twarz chłopczyny...
Każdy kwiatek doń się śmieje,
Śmieją się ptaszyny...
Z zgiełku miasta, do pól ciszy,
Zmierza blade dziécię
Tam je prędzéj Bóg usłyszy,
Gwiazdki na błękicie...
Lecz wnet milknie śpiew ptaszyny,
Księżyc w toń się zniża,
Kiedy chłopiec do gęstwiny
Zwolna się przybliża...