Ta strona została uwierzytelniona.
XLII.
Pieniste fale płyną do brzegu,
Wśród szumu... trzasku...
Pękają wreszcie w szalonym biegu,
Na mokrym piasku...
I znowu wstają jak gdyby chciały,
Rozsadzić morze...
I znowu z trzaskiem piętrzą się wały...
...Cóż to pomoże?...