Ta strona została uwierzytelniona.
„Lecz przyszedł inny i zdrożną ręką
„Zerwał ów kwiatek — bo był bogaty...
„Więc wszystkim kwiatom klątwę rzuciłem,
„Z nich chciałem zrobić balsamów leki...
„Lecz jad z tych kwiatów tylko wypiłem
„I spać poszedłem... ach! spać na wieki...
Wybuchła śmiechem tłuszcza grobowa
Wtém wyszedł piąty i rzekł te słowa:
„Do zamku pana mosty zawodzą...
Miał on dzieweczkę i bogactw krocie.
„Cóż mnie bogactwa jego obchodzą?
„Jam hołdy składał dzieweczki cnocie.