Ta strona została uwierzytelniona.
Tam ją słowa, zmysły, pieśni,
W sieć miłośći usidliły
I, po chwili, już na wieki
Dwa się serca skojarzyły...
A w oddali śpiew słowików
Głuszy wszystkich ptasząt wrzawy
I robaczki ogniem lśniące
Migotają w pośród trawy...
A w altance coraz ciszéj...
Słychać tylko szmer granatów,
Ciche szepty lilji z różą
I westchnienia polnych kwiatów...
Wtém wśród błysku sztucznych ogni
Z wieżyc zamku pieśń zabrzmiała...
Donna Clara w pół marząca
Z lubych objęć się wyrwała.