Ta strona została uwierzytelniona.
II.
Z łez moich kwiatek wyrasta,
Świeżuchny jak ranna rosa...
A z moich westchnień ulata
Słowików chór pod niebiosa...
Jeśli mnie kochasz aniele
Kwiatków ci moich użyczę —
A nad twém oknem — co rano
Usłyszysz chóry słowicze...