Strona:PL Alfred de Musset - Poezye (tłum. Londyński).pdf/120

Ta strona została przepisana.

Ostatni festyn pozbawił cię głowy.
Padłeś, symbolu człowieka wzorowy,
W lewą dłoń biorąc czarę upojenia,
A prawą kładąc na dłoń Przeznaczenia.

LV.

Teraz czytelnik pojmie, jak należy,
Na jakie wpada marzyciel bezdroże,
Co za takiego śladem mistrza bieży.
W tych krótkich słowach rzecz całą wyłożę:
Co Juan kochał, Hassan kocha może,
W co Juan wierzył, Hassan w to nie wierzy.






PIEŚŃ TRZECIA.
Dokąd zmierzam? Gdzie jestem? Klasycy
francuzcy.



I.

Klnę się na Boga, że chciałem gorąco
Streścić jedynie baśń następującą.
Baśń ta ponętną mogła w pewnéj mierze
Dać czytelnikom rzecz o bohaterze;
Miast pchnąć do lotu serca pieśń marzącą,
Jam jego życiem się zajął zbyt szczerze.

II.

Taktykę własną wybornie poznaję,
Trojaką cnotą zbieram pracy plony: