Strona:PL Alighieri Boska komedja 170.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Aż do tej skały, która dotąd cała
Wznosi się jeszcze po nad jaskiniami.“ —
— Biada nam, rzekłem, Mistrzu! cóż ja widzę?
Jeśli znasz drogę, idźmy bez tej straży,
Wszak o nią wcale nie proszę dla siebie.
Jeśliś przezorny, jak bywałeś zwykle,
Czyliż niewidzisz, że zęby zgrzytają,
I że ich oczy nieszczęście nam wróżą.
A on mi: „Nie chcę abyś się tem trwożył:
Niech oni sobie zgrzytają do woli, —
Wszystko to na tych, co we wrzątku jęczą.“
W tem oni w lewo, na wał się zwrócili,
Lecz pierwej każdy ku dowódzcy swemu
Skinął, zębami język przycisnąwszy;
A on im z kupra zatrąbił na drogę.[1]




Objaśnienia.

1. Malebranche, wyraz złożony, dosłownie znaczy; złe złośliwe szpony. Dante używa tego wyrazu, na oznaczenie wszystkich djablów w ogóle, znajdujących się w piątym dole. —
2. Miasto Ś. Zity, jest to Luka. — Kto jest potępieniec, którego djabeł niesie na swych barkach, niewiadomo z pewnością; niektórzy sądzą, że Dante miał na myśli niejakiego Marcina Bottai.
3. Jest to ironja ze strony djabła; bo właśnie ów Bonturo Bonturi, był jednym z najprzedajniejszych urzędników.

  1. Ostatnie cztery wiersze, tak objaśniają: Djabli usłyszawszy powyższą odpowiedź Wirgiljusza Dantemu, błazeńskim sposobem, zacisnąwszy język zębami, znak dają swemu dowódzcy, jak gdyby mówiąc: jaki on głupi! — Jeszcze bardziej nieprzyzwoity znak do marszu podaje, Barbariccia swoim podkomendnym. — W ogóle cała ta pieśń, również jak i następna, skreślone są w stylu średniowiekowych grotesków.