Strona:PL Alighieri Boska komedja 277.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Otwórz mi oczy." — A jam nie otworzył...
I słuszniem zrobił, robiąc nieszlachetnie![1]
Ludu potworny! o Genueńczycy,
Wrogowie cnoty, a występków pełni,
Przecz nie jesteście wygnani ze świata?
Razem z najgorszym Romanji duchem,
Jednego z waszych oglądałem także,
Który za wszystkie niecne swoje sprawy,
Duszą już w nurtach Kocytu się pławi,
A ciałem zda się żyć jeszcze na świecie.[2]




Objaśnienia.

1. Ugolino dei Gherardeschi conte di Donoratico, wspólnie z arcybiskupem Ruggieri degli Ubaldini, wypędził z Pizy Nino di Gallura de Visconti, przywłaszczył sobie rządy miasta, które dotąd ulegało władzy Nino, jako sędziego (Giudice). — Wkrótce arcybiskup Ruggieri, zawistny władzy Ugolino, podburzył lud, zaskarżając Ugolino, jakoby on dał się przekupić i zdradnie chciał pooddawać twierdze, należące do Pizy, Florentynom i innym. — Wciągnąwszy do spółki nieprzyjaznych Ugolińowi hrabiów Gualandi, Sismondi i Lanfranki, i zebrawszy massę pospólstwa, Ruggieri z krzyżem w ręku udał się do pałacu Ugolino, a porwawszy go ztamtąd, razem z dwoma synami i dwoma wnukami, zamknął wszystkich w wieży, stojącej na placu degli Anziani. Po kilku miesiącach więzienia, klucze od wieży kazał wrzucić do Arno, ażeby wszystkich głodem umorzyć. Wieża ta nazwaną potem została wieżą głodu (torre della fame). Działo się w r. 1288. Ugolino w opowiadaniu swojem, nazywa równie synów jak i wnuków dziećmi, albo też

  1. Dante przyznaje, że nieszlachetnie jest niedotrzymać przyrzeczenie ale razem wyraża przekonanie, że względem zdrajcy, podobnego Bratu Alberigo, niedotrzymanie obietnicy zda mu się rzeczą słuszną, uczciwą. Maksyma trochę niebezpieczna, bo dająca możność wyperswadowania sobie, że ten, komuśmy niedotrzymali słowa, niewart był tego. — W oryginale jest: „E cortesia fu lui esser villano,“ co znaczy dosłownie, że grzecznością było być względem niego gburem.
  2. To jest: Razem z Alberigo, rodem z Faenzy w Romanji widział Branca d’Oria.