Strona:PL Alighieri Boska komedja 329.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Z których wyciekła krew — podstawa życia
W Antenorydów zadano mi kraju,
Kędy mniemałem być najbezpieczniejszym.
Sprawił to d'Este, co mnie w nienawiści
Większej miał, niźli sprawiedliwość chciała,
Gdybym ucieczkę skierował ku Mirze,[1]
Kiedym ścigany był przy Oriaco,
Dziś jeszcze byłbym tam, gdzie oddychają;
Lecz biegłem w bagna, a w trzcinach i błocie
Splątany, padłem, — i tu obaczyłem
Z żył mych jezioro stojące na ziemi!“
Potem duch drugi: „Oh! gdy się już spełni
Życzenie, któreć na szczyt góry ciągnie, —
Wesprzyj i moje litością uprzejmą.
Jam z Montefeltro; jestem Buonconte.[2]
Joanna o mnie nie troska się wcale,
Ni inni moi; przeto między temi
Zawsze ja chodzę z pochylonem czołem.“
A ja mu: Jakiż wypadek, czy siła,
Tak z Kampaldyńskich wyparła cię błoni,
Że twa mogiła nieznaną została?
— „Ach! — duch odpowie — u stóp Casentino
Przebiega woda, Archiano zwana,
Co w Apeninach, powyżej Eremo,
Początek bierze. Gdzie jej miano ginie,
Uchodząc pieszo i krwawiąc dolinę,
Dobiegłem z gardłem na wylot przebitem.
Tu wzrok się zaćmił; z imieniem Maryi

  1. Mira miejsce nad kanałem, wychodzącym z Brenty.
  2. Buonconte di Montefeltro był synem Gwidona, żona jego nazywała się Joanna. Ten Buonconte był jednym z dowódców gibelińskich w sławnej bitwie pod Campaldina, w której brał udział i Dante, naonczas jeszcze Gwelf. — W bitwie tej, stoczonej 11. Czerwca 1289 r. Buonconte został zabitym, a ciała jego nieodszukano. Całe opowiadanie jego jest oczywiście pięknem zmyśleniem poetycznem.