Strona:PL Alighieri Boska komedja 474.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Szła dusz milcząca i pobożna rzesza
I pilnie na nas, mijając, patrzała.
Każdej z nich oczy ciemne, w głąb' zapadłe,
Twarz blada, z ciała wyzuta dotyla,
Że skóra kości przybierała rysy.
Nie sądzę żeby na Erizychtonie
Tak do ostatka z głodu wyschła skóra,
Kiedy go nawet najwięcej się straszył.[1]
Mówiłem w myśli: takim był zapewne
Lud nieszczęśliwy Jeruzalem tracąc,
Kiedy Marija żarła dziecię własne.[2]
Jamy ich oczu były jak pierścienie,
Z których już drogie wyjęto kamienie.[3]
Kto w twarzach ludzi nawykł czytać omo,
Niemylnie M tu rozpoznałby łatwo![4]
Któżby mógł sądzić, nie wiedząc dla czego,
Że woń owocu i zdrojowej wody,
Budząc pragnienie, takie skutki sprawia?
Właśniem się dziwił dusz tych wygłodzeniu,
Bo skrytą jeszcze była mi przyczyna
Ich wycieńczenia i nędznej powłoki; —
A w tem cień jeden oczy na mnie zwrócił
I pilnie patrzał z głębokości czaszki,
Potem zawołał: „Jakaż dla mnie łaska!“
Nigdybym pewnie nie poznał go z twarzy,
Lecz mi się w jego objawiło głosie,
Co pod zewnętrzną postacią się kryło.
Od tej iskierki zapłonęła w pełni

  1. Erizychton za obrazę ołtarza bogini Cerery, skazanym został na to, aby się trawił nienasyconym głodem i w końcu z głodu umierał. (Ovid. Metam. VIII.) Powiada Poeta, że Erizychton, nawet wtenczas kiedy już widział przed sobą śmierć głodną, niebył zapewne więcej wyschłym, jak cienie dręczące się w tym zakresie Czyśca.
  2. Józef Flamjusz, (de bello Jud.) wspomina, że w czasie oblężenia Jerozolimy przez Tytusa, głód był tak wielki w tem mieście, że matki jadły własne dzieci swoje, między innemi niejaka Marja córka Eleazara. (VII. 16.
  3. Jamy, w których osadzone są oczy, w anatomji popobno zwane oczodołami, czyby nie można było nazwać ocznicami, jak u Dantego occhiaie?
  4. Widać że za czasów Dantego byli tacy fizjognomiści, którzy na twarzy człowieka chcieliby wyczytać nazwę jego omo. (t. j. homo) — człowiek. Zgłoski te mniemano widzieć tak rozłożonemi: dwoje oczu — są to niby dwa o, zaś łuki zawieszone nad oczami i nos je łączący stanowią literę (M); pod dwiema arkami tej litery mieszczą się dwa o, i tym sposobem formuje się rodzaj monogramu , czyli . — Im twarz jest chudsza, tem wybitniejszemi przedstawiają się jej zarysy.