Strona:PL Alighieri Boska komedja 552.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Zkąd pierwej godził, spadł do wnętrza wozu
I wnet je pierzem okrywszy odleciał.
A jako z serca ściśnionego żalem,
Głos taki wyszedł z wysokości nieba:
„O łodzi moja! zły jest twój ładunek![1]“ —
Potem, jakoby rozwarła się się ziemia
Między kołami i smok się wynurzył
Co przez wóz w górę uderzył ogonem;
A jako osa kiedy żądło cofa,
Tak on cofając ogon jadowity,
Wyrwał kęs spodu i wijąc się zmykał.[2]
Jak żyzna ziemia odziewa się darnią,
Tak reszta wozu okryła się pierzem,
Co je tu w czystym i dobrym zamiarze
Zniesiono może: prędzej niż westchnienie
Wymknąć się zdoła przez otwarte usta,
Już się niem dyszel i koła okryły.[3]
Przeistoczona tak budowa święta
Z różnych swych części wynurzyła głowy:
Trzy z nich na dyszlu, a po rogach cztery:
Pierwsze z nich były rogate, jak byki,
Zaś inne jeden róg miały na czole...
Potwór, jakiego nie widziano nigdy![4]
Ufna, jak twierdza na wyniosłej górze,
Na nim rozpustna wszetecznica siadła,
Chyże dokoła puszczając źrenice.[5]
A jakby strzegąc by mu jej nie wzięto.
Olbrzym, widziałem, stanął u jej boku,

  1. Obraz ten napomyka na mniemane udarowanie kościoła przez cesarza Konstantyna skarbami, które, zdaniem Poety, więcej przyniosły szkody kościołowi, aniżeli prześladowania. — Głos wychodzący z nieba boleje nad tem uposażeniem kościoła, przewidując złe następstwa.
  2. Jedni pod figurą smoka rozumieją samego szatana, który natchnął papieżów namiętnością władzy świeckiej i tem zadał straszliwy cios kościołowi. Drudzy widzą w tym smoku Mahometa, który nauką swoją oderwał od kościoła znaczną ilość wiernych; inni nakoniec sądzą, że w tym obrazie widzieć należy oderwanie się Focjusza od jedności kościoła powszechnego.
  3. Napomyka ten obraz na szybki wzrost bogactw i władzy świeckiej papieżów, oraz daje do zrozumienia, że dary, któremi Konstantyn uposażył Stolicę Apostolską, równie jak i dary późniejszych cesarzów i osób prywatnych, w dobrej myśli niesione były; mianowicie dla większej okazałości obrzędów religijnych i dla wspierania biednych za pośrednictwem kościoła.
  4. Stolica Apostolska urosłszy w bogactwa i władzę świecką, przeistoczyła się w potwór Apokaliptyczny, mający siedm głów i dziesięc rogów, jak u Śgo Jana (Objaw. XIII.). Trzy głowy, osadzone na dyszlu rydwanu, i mając po dwa rogi, są to trzy grzechy główne: Pycha, gniew i łakomstwo; cztery inne, o jednym rogu, są to cztery ostatnie grzechy główne: nieczystość, zazdrość, lenistwo i obżarstwo.
  5. Pod figurą nierządnicy Poeta rozumie złych i chciwych papieżów.