Strona:PL Alighieri Boska komedja 769.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Tępem się teraz dowodzenie zdaje.[1]
Potem znów słyszę: „To stare i nowe
Podanie, które tak cię przekonało,
Dla czego słowem Bożem je uznajesz?“ —
— Dowodem, rzekłem, co prawdę wykrywa,
Są dzieła, które po niem nastąpiły,
Dla których ani żelaza natura
Nie rozgrzewała, ani go też kuła.[2]
A na to duch mi odpowiedzlał znowu:
„Zkądże masz pewność, że te dzieła były?
Bo nic innego nie przyświadcza temu,
Jeno toż samo, co dowodzić trzeba.[3]
— Jeżeli świat się bez cudów nawrócił
Do chrześcjaństwa — już to jedno, rzekłem,
Jest takim cudem, że z nim w porównaniu
I setną częścią nie są wszystkie inne.
Boś wyszedł w pole głodny i ubogi
Abyś nasienie siał dobrego krzewu,
Co był winnicą, a dziś stał się cierniem.[4]
Kiedym to skończył, cały ów dwór święty
Zabrzmiał po sferach Te Deum laudamus,
W nucie śpiewanej tylko tam wysoko;
A ten niebieski magnat, który ze mną
Tak po konarach szczeblował, badając,
Żeśmy ostatnich gałęzi sięgali,
Ozwał się znowu; „Łaska, co się pieści
Z umysłem twoim, usta ci otwarła
Na tyle właśnie, na ile przystało;

  1. Stare i nowe pargaminy — to Stary i Nowy Testament.
  2. T. j. dowodem, że księgi Starego i Nowego Testamentu są słowem Bożem, służyć powinny cuda, te to dzieła nadprzyrodzone, których natura sprawić nie mogła.
  3. O cudach mówi Pismo Święte, którego boskie pochodzenie masz właśnie dowodzić.
  4. Na zarzut Piotra Śgo Dante odpowiada argumentem wziętym u Śgo Augustyna (De Civitate Dei XXII., 5.).