wiada, że byłoby niesprawiedliwem pozbawiać tych bezpowrotnie szczęścia wiekuistego, których poprawa od samych siebie nie zależała. Przecież wszyscy ludzie są dziećmi Boga? Niesprawiedliwość jak również nieubłagana nienawiść i zemsta bez przebaczenia, mogą istnieć tylko pomiędzy samolubami.“
Wszystkie Duchy dążą do doskonałości, a Bóg dostarcza im sposobności potemu za pośrednictwem prób życia cielesnego; i w swej sprawiedliwości dozwala tego, czego nie mogły dopełnić lub wykończyć w poprzednich swych próbach.
Nie zgadza się to ani ze sprawiedliwością Boga, ani z Jego dobrocią, aby potępiał na wieki tych, co wbrew swej woli mogli napotykać w życiu na przeszkody, które przeszkodziły ich wydoskonaleniu. Gdyby losy człowieka miały się rozstrzygać zaraz po jego śmierci, okazałoby się, że nie są odważone przez Boga na jednej szali, i widzielibyśmy w tem potwierdzenie zasady niesprawiedliwości.
Nauka o powtórnem wcieleniu, dopuszczająca dla człowieka kilka istnień cielesnych po sobie następujących, jest jedyną, która odpowiada najlepiej pojęciu o wielkości i sprawiedliwości Stwórcy względem ludzi niżej ukształconych, oraz jedyną, która może nas zapewnić o naszej przyszłości, i utwierdzić w naszych nadziejach, jako zawierająca myśl odkupienia błędów naszych za pośrednictwem prób. Dyktuje nam to sam rozum, a Duchy przychodzą w pomoc.
Człowiek, co zeznaje swą niższość, czerpie w nauce powtórnego wcielenia otuchę. Wierząc w sprawiedliwość Boga, niedopuszcza, aby mógł być równym w wieczności tym, co byli lepsi od niego za życia. A myśl o tem, że nie jest na zawsze wydziedziczonym z możności posiadania dobra wiekuistego, które będzie mógł zdobyć za pomocą nowych wysileń, utrzymuje i odświeża w nim męztwo. Czy znajdzie się ktoś, coby pod koniec swego istnienia, nie żałował późno nabytego doświadczenia, z którego dawniej korzystać nie potrafił? To późno nabyte doświadczenie nie ginie, bo nowe życie odkryje mu pole zastosowania.
Strona:PL Allan Kardec - Księga duchów.djvu/129
Ta strona została przepisana.