Strona:PL Allan Kardec - Księga duchów.djvu/345

Ta strona została przepisana.

— Jak trzymać o ludziach, co usiłują powstrzymać postęp, i chcą ludzkość wstecz cofnąć?
„Biedne istoty, które Bóg ukarze; obali je potok, który pragną powstrzymać.“
Postęp należy do warunków przyrodzenia ludzkiego, nikt więc oprzeć się mu nie jest w stanie. Jest to żywa siła, którą złe ustawy mogą powstrzymywać, lecz nigdy zgnieść nie potrafią. Gdy ustawy te staną się nieznośnemi, kruszy on je razem z tymi, co je starali się utrzymywać, i tak będzie ciągle działo się, dopóki człowiek swe ustawy nie zastosuje do sprawiedliwości boskiej, która pragnie szczęścia dla wszystkich, nie zaś praw wyjątkowych na korzyść silniejszych z pokrzywdzeniem słabszego.
782. Czy są tacy, coby w dobrej wierze przeszkadzali postępowi, sądząc, że mu dopomagają gdy widzą go tam, gdzie takowego wcale nie ma?
„Jest to mały kamyk położony w poprzek drogi pod koła wielkiego wozu, któremu toczyć się wcale to nie przeszkodzi.“
783 Doskonalenie się ludzkości czy zawsze odbywa się w postępowym, powolnym ruchu?
„Jest to postęp prawidłowy i powolny, wypływający z porządku rzeczy, lecz gdy naród jaki nie postępuje dosyć szybko, Bóg wtedy wywołuje wstrząśnienia fizyczne lub moralne, co go szybko przerabiają, posuwając naprzód.“
Człowiek nie może pozostawać wiecznie w ciomnocie, i powinien dopiąć celu przeznaczonego sobie przez Opatrzność: sam bieg rzeczy może go o tem oświecić. Przewroty moralne, jak i przewroty społeczne, muszą się wpajać powoli w pojęcia; kiełkują one w ciągu wieków i naraz wybuchają, burząc strupieszały gmach przeszłości, który nie był w zgodzie z potrzebami nowemi i nowemi pragnieniami.
Człowiek często widzi w tych wstrząśnieniach same tylko nieporządki i zamęt chwilowy, dotykający go boleśnie w jego interesach materjalnych; kto się jednak wznieść potrafił po nad osobistość, zachwyca się zamiarami Opatrzności, która ze złego każe powstawać dobremu. Są to burze i nawałnice odświeżające powietrze przez gwałtowne poruszenie.