i znikome, ponieważ może być skruszone w każdej chwili, a w skutek tego nigdy nie jest pewnym swego jutra. Co dzieje się z nim po tej nieuniknionej chwili? pytanie to ważne, albowiem nie chodzi tutaj o pewną ilość lat, lecz o całą wieczność. Kto ma pozostawać przez dłuższy czas w obcej krainie, frasuje się o stanowisko, jakie w niej ma zająć; jakimże sposobem nie mamy zajmować się tem, które mamy zająć opuszczając ten świat na zawsze?
Pojęcie o nicości ma w sobie coś takiego, co odpycha pomimowoli rozum. Człowiek najmniej troszczący się za życia, gdy przyjdzie chwila ostatnia, zapytuje siebie — co z nim się tam stanie? mimowolnie ma jakąś nadzieję.
Wierzyć w Boga, nie przypominając życia przyszłego, byłoby to niedorzecznością. Przeczucie lepszego istnienia leży w najgłębszych tajnikach serca ludzkiego, nie mógł go Bóg przeto dać napróżno.
Życie przyszłe pociąga za sobą zachowanie naszej osobistości po śmierci; zresztą cóżby mogło nas obchodzić, że żyjemy po śmierci ciała, jeśli nasza istota moralna musiałaby zniknąć w oceanie nieskończoności? Następstwo byłoby dla nas to samo co i z nicości.
960. Zkąd pochodzi wiara u wszystkich ludów w kary i nagrody w życiu przyszłem?
„Będzie to zawsze to samo: przeczucie rzeczywistości wniesione w człowieka przez Ducha w niego wcielonego, wiedzcie bowiem, że nie napróżno posiadacie głos wewnętrzny przemawiający do was; szkodą że go nie chcecie dostatecznie słuchać. Gdybyście nad tem lepiej i częściej zastanawiali się, bylibyście niezawodnie lepsi.“
961. W chwili śmierci jakie uczucie góruje w człowieku po nad innemi: zwątpienie, strach czy też nadzieja?
„Zwątpienie dla sceptyków zatwardziałych, strach dla winowajców, a nadzieja dla ludzi prawych.“