nocną która swą elektrycznością oświeca długie noce polarne? A czy jest w tem coś niepodobnego, że na innych planetach elektryczności znajduje się więcej jak u nas na ziemi, i że ona tam odegrywa taką rolę, o jakiej my domyśleć się nie możemy? światy te mogą tedy zawierać same w sobie źródła ciepła i światła, które zupełnie wystarczają dla ich mieszkańców.
59. Narody zupełnie rozchodzą się w pojęciach o stworzeniu świata, a to stosownie do stopnia ich oświaty. Rozum poparty przez naukę dowiódł nieprawdopodobieństwa niektórych z tych teoryj. Niniejsza, podana przez Duchy, potwierdza opinje ustalone od dawna przez najświatlejszych ludzi.
Zarzuty, jakieby można zrobić tej teorji, mogą odnieść się tylko do tego, że nie jest ona zgodną z podaniem Ksiąg Świętych, przy głębszem atoli zastanowieniu i po dojrzalszej rozwadze, ujrzymy, że sprzeczności te są więcej pozorne jak prawdziwe, i że pochodzą ztąd, iż nadajemy często dosłowne znaczenie, temu, co powinno być uważane za przenośnię.
Wiara w pierwszego człowieka Adama, jedynego przedstawiciela rodzaju ludzkiego, nie jest jedyną, którą pojęcia religijne potrzebowały odmienić. W pewnych epokach teorja obrotu ziemi zdawała się być tak przeciwną tekstowi Pisma Świętego, że nie było tego rodzaju prześladowań, którychby nie użyto do wykorzenienia takowej; pomimo to Pismo Święte zostało i nadal Pismem Świętem dla wielu, a ziemia się dalej obraca, nie zważając na wszystkie klątwy, jakie przeciwko temu ciskano, i dzisiaj nikt nie odważy się temu zaprzeczyć bez ubliżenia zdrowemu rozsądkowi.
Biblja powiada zarównież, że świat został stworzonym w sześć dni, i oznacza datę tego na 4000 lat przed erą chrześcijańską. Ziemia przed tem nie istniała wcale, i została wydobytą z nicości: Tekst tutaj jest wyraźny; ale oto nauka pozytywna, nauka nieubłagana, wcale co innego dowodzi. Formacja kuli naszej zapisaną została głoskami niezatartemi w świecie