Ta strona została przepisana.
brane i na wieczną pamiątkę w klasztorze naszym krakowskim, w osobnej szafie są i będą przechowane dla potomności ku chwale dzielnego Chrystusowego szermierza, obrońcy wiary, kościoła i drogiej ojczyzny.
A teraz w nagrodę za dobry przykład nam pozostawiony, niech Ci nasz Ojcze Wacławie Pan Bóg w niebie da siebie samego i Matkę Najśw. Maryę oglądać, wielbić i miłować na wieki. Ad Majorem Dei gloriam, B. V. Mariae et S. P. N. Francisci honorem.
Pisałem w klasztorze naszym w Krakowie, 18 lutego 1903.
O. Floryan z Haczowa,
Kapucyn