Strona:PL Anhelli (Juliusz Słowacki) 039.png

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ VI.


Uspokoiwszy więc Szaman płacz w Anhellim opuścił rybaków i odszedł w pustynie.

A xiężyc jeszcze był wysoko gdy zaszli do chaty starego człowieka, który przywitał Szamana jak dawnego przyjaciela. Był to jeden z wygnańców Barskich... ostatni.

Chata jego ocieniona szeroką jabłonią i pełna gniazd gołębich, i śpiewająca od świerszczów ustronna była i spokojna.

I postawił ów starzec przed gośćmi cyno-