Ta strona została uwierzytelniona.
A udawszy się na miejsce męki Szaman z Anhellim, ujrzeli w korytarzu dwa szeregi ludzi stojących z łańcuchami w ręku, każdy w postawie człowieka co się zamierza uderzyć.
I ujrzeli postępujących naprzód dwóch żołnierzy z lampami, a we środku za niemi obnażonego po pas człowieka z brodą siwą.
A za każdym krokiem gdy się przybliżał, słychać było uderzenie łańcucha, i szczęk drugi wychodzący z chudéj piersi bitego starca.
Gdy zaś już był u końca kary, i zostało mu zaledwie dziesięć kroków lub mało więcéj, usłyszał Anhelli dwa uderzenia słabsze jakoby dane przez ludzi litośnych.
Lecz starzec odebrawszy je upadł krzyżem na ziemi i był martwy.
Więc owi dwaj młodzieńcy którzy go ude-