tylko gdy te stygnąć poczną, cieplejszemi je coraz zastąpić. Skoro kura powoli zaczyna do siedzenia uwykać, postrzegłszy to, zaraz pod nią jaja się podkładają, a jéj saméj dla lepszéj pewności daje się chleba w wódce nieco namoczonego. Powiadają, że zadany jéj w jadle pomiot czyli bobki zajęcze, usposabia też ją do siedzenia. W początku Marca postępując podobnież z indyczką, łatwo się przyzwyczai siedzieć z razu na kamykach, a następnie na kurzych lub innych jajach. Kwokcząca kura, to jest ta, która okazuje chęć siedzenia, skoro będzie z jednego domu do drugiego przeniesioną, tak się niekiedy zbałamuci, iż potém siadać nie zechce, szczególniéj jeśli ją w téj drodze przez wodę przeniesiono. Dla tego przy tych przenosinach, trzeba aby ona pozostała choćby na dwóch lub trzech tylko jajach w króbce, i aby ta była w drodze zakrytą; po przyniesieniu zaś jeśliby siadać nie chciała, upoić ją chlebem w wódce zmoczonym, i przykryć w gnieździe deszczką, aby w ciemności została, a pewnie się osiedzi.
Kapłunienie kogutów powinno się odbywać w początkach miesiąca Września, kiedy upały zbyteczne ustały, a zimno się jeszcze czuć nie daje. Na rańszych i silniejszych kogutkach, mających już znaczne grzebyczki, lepiéj się operacya udaje, słabsze zaś i późniejsze, nie mające jeszcze 3-ch miesięcy, nie zawsze ją wytrzymują. Przystępując do operacyi, bierze się kogutka w obie ręce, a przyłożywszy mu skrzydła do boków, położyć go do góry brzuchem na stole miękko usłanym. Druga. zaś osoba wyskubawszy mu kilka piór z pachwin między udami, niedaleko kuperka; rozcina zręcznie brzytwą przy częściach rodzajnych, skórkę na parę cali, nie dotknąwszy ciała, i natychmiast wkłada w te przecięcie palec umaczany w oliwie, którym dobywa jąderka,