Puchnienie tułowia czyli zapalenie kuperka. Gdy kura jeść nie chce, jest nudna i opuszcza skrzydła, trzeba obejrzeć czy nie puchnie jéj koniec kuperka. — W takim razie trzeba jéj dawać jadła rozmiękczające, gdyż zatwardzenie zazwyczaj poprzedza tę chorobę; liście sałaty z otrębiami jęczmiennemi i żyto w wodzie gotowane są dla niéj pokarmem najprzyzwoitszym. — Przytém gdy naryw dostatecznie dojrzeje, to jest oberwie, otwiera się go ostróżnie ostrym scyzorykiem, materya wyciska się najstaranniéj, ranka zaś wymywa się wodą ciepłą po połowie z octem lub wódką zmieszaną. — Na chłód wypuszczać wtenczać kur nie trzeba. — Taż choroba objawia się też czasem i na gardzieli w postaci twardych gruzołków, z któremi tak samo się obejść trzeba jak z wyżéj opisanemi. — Można te krosty zamiast rozrzynania ich, wypiekać rozpaloném żelazem.
Od zbytniéj tłustości kura nieść się przestaje. Jeśli nie chcemy jéj, dla pięknego gatunku lub innych przyczyn, przeznaczyć na kuchnię, to należy naprzód wyrwać jéj kilka piór z ogona, uszczuplić pokarmu, a dawać podostatkiem wody do picia.
Kura gdy, sama jaja swe pożera. Aby ją z razu od tak szkodliwego nałogu odzwyczaić, należy upiec jajko na węglach do stwardnienia, upieczone poprzekalać w wielu miejscach i położyć póki jest gorące, przed kurą pod samym dziobem. Wnet chciwie się nań rzuci i pocznie dziobać, ale sparzywszy się zaniecha dalszéj ochoty. Powtórzyć to jeszcze z parę razy, a pewno się uleczy z tego nałogu. Niepoprawne w téj