dobrze oparzonemi brahą lub wodą gorącą, a pod nakryciem uprzałemi, a niewiejką zmletą osypanemi. Dają się im też opałki i wysiewki od wszelkich krup, słodowiny i gąszcz od brahy.
Niektórzy podskubują gęsiom wiosną i jesienią piersi, brzuch i wyższe części skrzydeł, z czego się zbiera, mianowicie przy liczném stadzie, znaczną ilość puchu, ale ja brzydząc się tém wszystkiém, cokolwiek przyczynia cierpień biednemu stworzeniu, nikomu tego robić nie radzę, ile że gęsi od tego chudnieją. — Przy kłuciu zaś gęsi z 10-ciu sztuk zwykle nie mniéj jak funt puchu się bierze, pierza zaś, nieskubanego funtów 4; chybaby gęsi zbyt późne były, źle hodowane i zagłodzone.
Lekarstwa na niezrozumiale ich choroby. Środek ochraniający dla bardzo młodych gęsiąt, jest drobno usiekany czosnek, dodany do jadła, z kawałkiem kamfory zawiązany w starzynę, i trzymany w wodzie służącéj im za napój. To się im daje, póki nie dostaną piór i skrzydeł, a co się zwykle przeciąga aż do Lipca. Przytém nie szczędzi się im posilnéj karmi, i chlewy paprocią się wyściełają.
Zdarza się często w śród lata upadek na gęsięta, któremu nawet przyczyny wynaleźć nie można. Wten-