sca próżnego na łokieć, nałożyć słomy, na ostatnią warstwę piasku, resztę zaś zasypać ziemią i z niéj na jamie usypać wzgórek ostrokończasty, któryby jeszcze daléj nad obwód jamy zachodził; ten jak najmocniéj ubijać i oklepać deską. Koło tego wzgórka dać rówkiem spad wodzie, mogącéj się zbierać z dżdżów i stopienia śniegów. Gdy nastąpią mrozy wszystkie wzgórki okryć słomiastym nawozem.
NB. Zastrzegając od szczurów przechowujące się jarzyny, ponarzucać do ziemi, którą się jama okrywa, bahunu, którego mocny odor odstręcza te stworzenia; nie ma też obawy, aby on przejął jarzyny, gdyż od nich ziemią lub piaskiem odzielonym będzie. Takie przechowywanie jarzyn w jamie tém jest użyteczniejsze, że te, które się w sklepach chowają, pruchnieją i nabierają przykrego właściwego sobie zapachu, z jam zaś są jak świeże, tylko co z ogrodu wybrane. Dla tego robiąc je nie wielkie coraz po jednéj na wiosnę wydobywać i mieć można na expens kuchenny świéże, soczyste i smaczne jarzyny.
Na kartofle kopce powierzchnie. W miejscu suchém, piasczystém i wzniosłem, odznacza się krąg mający mniéj więcéj 6 łokci średnicy, wyrzuca się z niego ziemia na pół łokcia głęboko. W samym środku tego dołu ustawują trzy wązkie deski, tak aby w środku otwor formowały; ten otwór służyć będzie za kanał przeciągu powietrza i wyjścia wilgoci z kartofli, która się koło niego usypuje w spiczasty kopiec, nie wyższy nad dwa łokcie. Ten się okłada na około pierwiéj słomą[1], a potém ziemią wybraną z dołu, któréj dosyć będzie na zupełne przykrycie kopca. Jeśli kopiec nie będzie położony na wzgórzu i nie ma spa-
- ↑ Słomy się tylko tyle kładzie na Kartofle, żeby się do niéj ziemia bezpośrednio nie dotykała.