w lekkim piecu, w godzinę po wyjściu z niego chleba; wtenczas utłuc gorczycę i przesiać przez gęste sito. Chcąc robić musztardę, wziąć ćwierć funta potłuczonego cukru, nalać go trzema kwaterkami wody, i mieszając ciągle na ogniu nie tylko wygotować wodę, ale cukier podrumienić; wtenczas wlać pół kwarty octu i rozprowadzić go z tym gęstym ulepem, potém wsypać tyle tłuczonéj gorczycy, ile trzeba do zagęszczenia, i zagotować mieszając, zdjąć potém z ognia. Osóbno jeszcze pół kwarty octu zagotować z garść estragonu zielonego i trochę soli, przetrzeć to przez rzadkie sito, i dodać do musztardy; jeśli będzie rzadka dysypać gorczycy, a jeśli nie słodka cukru. W butelki nalewać niedopełniając szyjki, zasmolić i chować na użytek. Im dłużéj stoi, tém lepsza musztarda. Tęż musztardę można robić z miodem: szklankę miłki gorczycznéj, wsypać do szklanki podrumienionego miodu, rozkłócić ją i mieszać mocno, żeby gruzołków nie było, potém rozprowadzić do jakiéj chcąc proporcyi zagotowanym, ale ostudzonym octem. Prędko to wszystko robić, żeby musztarda nie wytychała.
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/266
Ta strona została przepisana.