kopie. Wędliny, oprócz tego, trzeba co miesiąc obliczać, aby w przypadku złodziejstwa prędko się o niém przekonać.
Mięso zaś świeże nie inaczéj wydane być powinno, jak pod wagą, licząc pół funta na osobę, tego, co jest z kośćmi, a saméj pieczeni bez kości cokolwiek mniéj. Rano i wieczór przy dyspozycyi wydają się kwitki na to kucharzowi lub szafarce, a według nich rozchód się potém mięsa oblicza, przyjmując na upadek funt lub nieco więcéj na pudzie, gdyż się i w ważeniu czasem trochę przeciągnie mięsa, i w rąbaniu jego trochę się go głumi przez odpadające drobne cząstki.
Przy robieniu pekenflejszów zapisywać na każdym paczku należy, ile do niego włożyło się funtów mięsa. Łatwo więc potém, biorąc go na wagę, obliczyć jego rozchód.
Sól, sadło, krupy, mąka i t. d. po dokładném wyrachowaniu i wypróbowaniu kilkomiesięczném, można zdać na ręce szafarki, z warunkiem aby codzienny ich rozchód u siebie zapisywała, albo co jeszcze lepiéj za kwitami je tylko wydawała; a te kwity, tak jak radziłam wyżéj, razem na arkuszach ponapisywać, czy ośminami, czy garncami, czy wreszcie kwartami; a w potrzebie odcinać je tylko. Szafarka zaś na każdy z osóbna artykuł ma mieć oddzielną nitkę z igłą przygotowaną, na które je nizać i pod znakiem trzymać powinna. Dla umniejszenia ambarasu w pisaniu, też same karteczki zwrócone mogą znowu służyć za kwitki. Wszystkie zaś tu wyżéj wymienione artykuły, dla czeladzi zdawać się powinny w kształcie ordynaryi miesięcznéj na ręce tych, co dla niéj gotują.[1].
Na posolenie nabiału daje się pospolicie na pud masła
- ↑ Obowiązkiem jest pani codziennie kazać sobie podawać, dla zakosztowania potrawy, dla sług i czeladzi przygotowane, aby się przekonać, czy dochodzi wszystko, co dla nich jest przeznaczoném, czy też potrawy są czysto i starannie zgotowane.