Soki bez cukru. Poziómki i maliny stawią się, w słojach mających szpunt u dołu, do pieca, po wyjęciu z niego chleba; słoje te powinny być papierem obwiązane. Gdy się jagody na górę wzbiją, a sok na dno opadnie, zcedzić go należy przez szpunt, i ochłodzony potém zlewać do butelek, zajmując je tylko po szyjkę. Niektórzy ten sok trzymają na słońcu przez cały tydzień przed zlaniem go do butelek, dla tego aby się wyklarował i przefermentował nieco. Jakkolwiek bądź, butelki zawsze się mocno korkują i zasmolają, latem trzymają się na lodzie, a zimą w sklepie suchym, do góry dnem butelki w piasku stawiąc.
Zórowiny zamrażają się mocno, a wtenczas wnoszą się do ogrzanego dobrze pokoju, w garnku mającym u dołu otwor odszpuntowany; garnek ten stawia się w wazie, lub inném jakiem naczyniu, a sok powoli ściekający bez ciśnienia, zlewa się do butelek i korkuje jak zwyczajnie.
Porzeczki, wiśnie, berberys i kościenice, nie stawią się do pieca, ale ucierają się w makotrze, potém złożone do słoja, stoją w nim dni parę, a nakoniec przepuszczają się z nich soki przez worek flanelowy (nic go nie cisnąc), i przechowują się jak poprzedzające. Takie soki nie psują się przez rok cały, a służą do zaprawy lodów; w potrzebie też mogą być na prędce z cukrem przesmażone.
Sok cytrynowy bez cukru. Wymiękczone i wytarzane cytryny, wyciskają się maszynką na to umyślnie zrobioną, ziarna się z soku wyrzucają, który się przepuszcza przez flanelowy worek, do słoja szklannego; gdy się w nim ostoi, a fuzy na dno opadną, nie mącąc go zlać do drugiego słoja, w którym gdy się znowu na dnie fuzy okażą, już oczyszczony z nich zupełnie sok, zlać ostróżnie do butelek po szyjkę. Na wierzch wlać oliwy lub olejku migdałowego zakorkować, zasmolić, i jak poprzedzający przechowywać.
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/297
Ta strona została przepisana.