Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/319

Ta strona została przepisana.

wiem ilość jak potrzeba, zmieniłaby gatunek wódki, którą mieć chcemy, w małéj zaś proporcyi dodane, podonszą tylko smak i zapach likworu.
Olejkami zaś zaprawując wódki lub likiery, trzeba naprzód też olejki rozpuścić w małéj ilości spirytusu, z którym się we flaszce mocno wykłócą, a wtenczas je lać do wódki; lejąc go zaś prosto do spirytusu, pływałby po wierzchu i nigdy z wódką dobrze nie zmieszał. Albo też olejki lać można do ulepu gęstego, już ostudzonego, a po dobrém z nim rozmieszaniu, wlewa się spirytus jak wyżéj powiedziałam, dystyluje wódkę na worek wełniany, część olejku osiada wprawdzie na tym worku, zapach jest przeto nieco słabszy ale przyjemniejszy, mniéj olejkiem trącący. Wiele jednak osób nie znosi zapraw olejkowych, dla tego nierównie jest lepiéj wódkę z aromatami przepędzać. Zaprawując wódki skórkami pomarańczowemi lub cytrynowemi, trzeba z nich sam tylko wierzch żółty zrzynać, najlepiéj póki są świeże tylko co z owocu zdjęte, i zaraz je albo świéże, albo nieco podsuszone do spirytusu pakować; kto jednak tego zapasa nie zrobił, niech kupi suchych skórek, a pomoczywszy je przez pół godziny lub trochę więcéj w wodzie zimnéj, i potém wyjąwszy z téj wody, niech je razem w kupie na półmisku potrzyma godzin ze dwanaście, a gdy odejdą i będą jak świéże, wtenczas łatwo zerznąć wierzchnią skórkę Spodnia zaś biała plewa nie tylko nie ma żadnego smaku i zapachu, ale owszem kwasem i tęchliną zarażając wódkę, mąci ją i klarowności pozbawia. Gałki zaś pomarańczowe, goździki i cynamon, powinny być po kilka razy wodą spłókane, a nawet przemyte, potém wysuszone nieco przed użyciem, inaczéj pył przystały do nich, mógłby wódkę zabrudzić.
O koloryzowaniu wódek. Kolory po części otrzymują się naturalnie z jagód. Różowy otrzymuje się z kokcynelli następnym sposobem: wziąwszy po łócie