studzonego lać spirytus. Ile się weźmie soku malinowego, tyle mniéj dodaje się wody; gdyż on jéj miejsce zastąpi w przytępieniu zbytniéj mocy spirytusu. Cukru proporcya taż sama, co do innych likierów.
Likier poziómkowy. Napełniwszy zlekka butlę pięknemi wybranemi poziómkami, zalać je spirytusem ile się go zmieści; po dwóch dniach stania w ciepłém ale cienistém miejscu, zlać[1] i rozwieść jeszcze ten spirytus wodą nalewaną na poziómki, na których 2 lub 3 dni stała, biorąc jéj nie więcéj jak kwartę na garniec spirytusu, gdyż ten spirytus jest już po części osłabiony cząstkami wodnistemi, które w siebie z poziómek naciągnął.
Ratafia wiśniowa. Zalawszy wiśnie spirytusem tak, aby je dobrze objął, dodać na garniec jego 6 goździków i łót cynamonu; trzymać na słońcu przez miesiąc cały, gdy jagody zżółknieją, zlać z nich spirytus, zaprawić go z dodaniem 4 funtów cukru na garniec płynu, przyprawiając go na likier, czy też biorąc tylko funt cukru na garniec ratafii, zrobić z niéj wódkę słodką, którą filtrować na worek sukienny lub na bibułę (obacz niżéj). Do spirytusu osłabionego już przez naciągnięcie wodnistych cząstek od jagód, tyle się tylko leje wody, ile jéj trzeba do zrobienia ulepu.
2-gi sposób urządzenia ratafii. Wycisnąć przez chustę wiśni czarnych garncy dwa, spirytusu garncy 2, zmieszać razem i wlać w butle; gdy postoi na słońcu lub w cieple dni kilka a osad na dno opadnie, wtenczas filtruje się na worek kapeluszowy i zasładza. Z potłuczonych pestek przepędzić trzeba wodę, któréj odebrawszy z pod alembiku piérwszy garniec lub półtora, zaprawiać nią ratafię, robiąc na téj wodzie ulep cukrowy, którym się ona zasładza. Kto nie
- ↑ Poziómki pozostłe można zalać wodą, która gdy z nich wyciągnie moc spirytusową dobrą będzie do zaprawinia octu.