zacznie. Babki zaś bywają próżne i dziurawe we środku wtenczas, gdy się nadto przechodzą, albo gdy część ciasta przez wierzch formy wypłynie, a zakalcowate wtenczas, gdy mało podejdą, lub gdy się strąci.
1. Babka petinetowa. Dla tego tak się nazywa, iż ciasto jéj bardzo przezroczyste i dziurowate, ma niejakieś do téj tkaniny podobieństwo. Żółtków bez zarodków szklanek 2 mocno ubijać aż zbieleją, wtenczas wlać do nich mléka parzonego letniego szklankę, drożdży 3 łyżki i wszystko to razem przez sito do dojniczki przecedzić; wsypać potém mąki suchéj szklanek 3, cukru przez sito przesianego pół szklanki, i mocno to wszystko rozbiwszy, postawić pod nakryciem, w ciepłém ale nie gorącém miéjscu. Gdy się cokolwiek podbije ciasto, nie dając mu się nadto przechodzić, wlać w nie masła sklarowanego letniego pół szklanki, i znowu rozbijać mocno. Wlać do formy masłem wysmarowanéj, a gdy podejdzie ciasto do tego stopnia, iż go już więcéj cokolwiek niż we dwoje przybędzie, wtenczas biorąc formę ostróżnie za rączkę, tak aby się nic nie utrzęsła, wstawić do pieca na godzinę. Piec powinien być trochę gorętszy niż na bułki[1]. Wyjmując też trzeba się strzedz strząść babkę choćby najlżéj, i nie wyjmować z formy aż stygnąć zacznie, bo inaczéj opadnie, i będzie ciężką. Lejąc do formy 4 część jéj tylko napełniać, bo podrosłszy, wybieży ciasto. Babki petinetowéj trzeba najmniéj półtory porcyi przyprawiać.
2. Babka żółtkowa. Kwartę żółtków, drożdży kwaterkę rozbić, przez sito do dojniczki przecedzić, dodać mąki kwartę, postawić w cieple do podchodzenia, gdy się cokolwiek ruszy, wlać masła sklarowanego kubków 2, cukru kubek; ubić pianę z 15 białków, wymie-
- ↑ W zimny piec wstawione babki do zbytku wyrastając przebijają się, a nakoniec opadają.