Cynę czyścić. Kredą i suknem w gorącym ługu, potém się wodą płócze.
Porcelanę i szkło czyścić. Potażem albo miałkim popiołem, z wodą letnią, ale niezbyt gorącą, bo od niéj, może pękać i rysów dostawać stołowa porcelana.
Żelazo i stal od rdzy bronić. W ogólności wszelkie tłustości bronią te metale od zardzewienia, smarować je więc oliwą, olejem lnianym lub konopnym, a mianowicie tłustością węgorzową na słońcu dystylowaną; ta nie tylko jest prezerwatywą od rdzy, ale ją nawet znosi ze stali; trzeba nią naprowadzić miejsca zardzewiałe i ścierać ją miałko utłuczonym pomexem lub tryplą. Stal od rdzy oczyścić. Smarując rozpuszczonym winnym lagrem na godzinę, poczém wytarć suknem. Za kilkorazowém powtórzeniem rdza zniknie.
Ściany malowane i obicia czysto utrzymywać. Chcąc by były trwałe malowidła i obicia na ścianach, co drugi dzień je spylać czy miękką z długiemi włosami szczotką osadzoną na kiju, czy też pękiem piór puszystych. Gdy się jednak zabrudzą, trzeba naprzód zdmuchać pył starannie mieszkiem, a następnie środkami od białego czerstwego chleba, najlepiéj takiemi, co mają na wierzchu skorynkę, zlekka z góry na dół pociągać; kto by nadto mocno przyciskając wycierał, albo w różne strony, bardziejby jeszcze brud wcisnął w obicia, ale zlekka i w dół pocierając, całkiem się pył zetrze.
Zwierciadło w pierwotnéj piękności zachować.
Strzedz się bardzo tego, by źwierciadeł nie stawić na miejscu, gdzieby promienie słoneczne na nie operowały, albo inne silne ciepło działało, bo się na nich skazy robią przez roztopienie się żywego srébra. Czyścić je zaś wódką z potażem miałko stłuczonym.
Kość słoniową lub inną pożółkłą bielić. W naczyniu glinianém, nalaném wodą, do któréj się dodaje 6-tą część niegaszonego wapna, przystawia się do ognia kość pożółkła, i dopóty się gotuje, dopóki nie wy-
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/406
Ta strona została przepisana.