Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/409

Ta strona została przepisana.

szcze wilgotną była, powtórzyć jéj wypalenie. Na deszcz tylko jamę pochyło zakrywać szczélnie.
NB. Tak na jedne jak na drugie jamy wybierać miejsca najspadzistsze.
Futra przechowywać przez lato. Kiedy już zima się kończy, w izbie zupełnie ustronnéj, do któréj nikt nie miałby potrzeby chodzić przynajmniéj por ze dwie lub ze trzy, porozwieszać obszernie wszystkie futra domowe, i nie tylko wykadzić, ale nadymić najmocniéj tytuniem, pokrzywą suchą i trocinami rogowemi, to jest rogiem skrobanym z kopytów i rogów bydlęcych; żar zaś do tego kadzenia najbezpieczniéj jest stawić w garnkach, lub prosto kłaść w piecu, którego juszka jest z góry zamknięta; prócz tego postawić w tejże izbie miseczkę z chloryną zwilżoną wodą, a gaz z niéj wydobywający się będzie niszczył i truł mole. Paki na futra powinny być z drzewa smolnego robione, po wierzchu olejną farbą pomalowane i przejęte dymem i gazem, o którym mówiłam; stojąc otwarte w izbie w któréj się futra kurzą, po dwóch lub trzech dniach takiego kurzenia, pootwierać drzwi i okna izby, aby przez nie wyszedł gaz chlorynowy tak szkodliwy dla ludzi; wtenczas wytrzepać dobrze futra, i przesypując je suchym chmielem, tabaką, pieprzem, kamforą, myszką, lawendowym kwiatem, osuszyć każde z osobna w gęste płótna, które były wyprane w odwarze piołunowym, dobrze rozsolonym. Można nawet wierzchnią stronę tegoż płótna naprowadzić woskiem, nacierając nim i prasując żelazkiem. Na dno skrzyni posypać grubo wyżéj wymienionych ingredyencyi, dodać jeszcze kawałków mydła i łojowych świec; okrywszy je papierem lub starzyznami układać na tém oszyte futra, zawsze je warstwami chmielu i tabaki przesypując. Papier skrapiany terpentynowym olejkiem, nadzwyczajnie mol gubi, trzeba się jednak strzedz, aby wszystkie tłuste rzeczy nie brudziły wierzchów pokry-