tłustości czy samą jedną, czy po półowie z drugą, oczyścić starannie z błon i krwi, pokrajać w kawałki, wygniatać mocno z wodą, potém moczyć w wodzie miękkiéj ze stawu lub rzeki, odmieniając co dzień tę wodę, i wygniatając tę tłustość, póki z niéj czysta woda odchodzić nie będzie[1]. Wtenczas w polewaném naczyniu roztapia się ta tłustość na żarze, przecedza się przez rzadkie płótno i zostawia z godzinę w cieple mierném, aby zostając w stanie płynnym męty na dno osiadły; z nich zlawszy lub zebrawszy pomadę, do ciepłéj lać najtęższego spirytusu, tyle ile go przyjmie, można też dodać szóstą część wosku białego roztopionego. Z tém wszystkiém pomadę ucierać i ubijać aż zastygać zacznie, wtenczas zlać z niéj odłączające się cząstki spirytusowe, a rozegrzawszy znowu zlekka do płynnéj ale nie gorącéj, wlać olejek jaki chcąc, z nim znowu ubijać i rozcierać pomadę, aż do zupełnego jéj zbielenia; wtenczas składając ją do małych słoików, które ustawiwszy w pudełku z piaskiem suchym, na lodzie trzymać.
Ilości wlewającego się olejku, oznaczyć tu nie podobna, rozmaitego bowiem bywają gatunku: dobrych i nie fałszowanych mniéj lać trzeba, a zaś rozprowadzonych oliwą bez porównania więcéj. Goździkowy olejek wzmacnia włosy, innych wszystkich jak najmniéj używać trzeba. Pomarańczowy i cytrynowy po goździkowym są najlepsze.
Pomada na usta szczepiące się. — Rozpuszcza się
- ↑ Albo włożywszy do polewanego garnka, zalać wodą miękką (to jest rzeczną), zasklepić wierzch na około ciastem i wstawić na trzy godziny do ciepłego pieca. Poczém ostudziwszy przecedzić wodę. Jeżeli tłustość nie dość czysta, to ją na lekkim ogniu przetopić i przecedzić na muślon. A postawiwszy naczynie na misie, lodem lub śniegiem wyłożone tarć mocno w jedną stronę łyżką drewnianą, aż zgęstnieje, i pomada zrobi się białą. Ucierając, dodaje się jaki chcąc pachnący olejek.