dosyć będzie na 8 funtów wełny, nadając jéj cieniów ile chcąc. Im więcéj będzie witriolu, tém błękit będzie żywszy i piękniejszy; można więc go brać na łót 1 indygo od 4-ch do 6-ciu łótów.
Drugi sposób farbowania na błękit. Tak samo zaprawione indygo, dodaje się po łyżeczce do zagotowanéj i dobrze zszumowanéj kwaśnéj serwatki, która piérwéj powinna być jeszcze przecedzona po piérwszém zagotowaniu. Wełnę kłaść do gorącéj farby, z nią kwadrans lub więcéj gotować, a po wyjęciu wypłókać ją w czystéj przecedzonéj serwatce, i wysuszyć w cieniu.
8. Zielony. Trzeba ufarbować wprzódy cały cień błękitny, a gdy ten już będzie gotów, nastawić wody czystéj, wsypać kremortartari łótów 4, hałunu łót 1, kurkumy 2 łóty, selwaseru preparowanego łótów 4½, to wszystko mocno zagotować i do gorącéj farby kłaść motki błękitne, poczynając od najjaśniejszego, który potrzymawszy przez 5 minut, nie gotując wyjąć; drugi, razem z piérwszym zamoczony, dłużéj potrzymać, inne po trochu nawet gotować na wolnym ogniu, dla nadania coraz ciemniejszego koloru, a nakoniec przysypać jeszcze łót kurkumy, gotować przez ½ godziny. Im świetlejsze błękitne dno, tém też króciéj trzymać w téj powtórnéj farbie, a ciemniejsze dłużéj. Wszystkie w zimnéj wodzie płókać. Ta proporcya, mniéj więcéj na funt wełny.
9. Inny zielony. Rozczyny chlebnéj prosto z dzieży, dobrze kwaśnéj rozprowadzić z trochą wody ciepłéj, wsypać w nią sproszkowanego i przesianego ziela droku[1], w równéj części z zielonką[2], takoż spro-
- ↑ Genefira, drok, albo zinowka, rośnie na miejscach piaszczystych kwitnie od Maja do Augusta, kwiat żółty podobny do groszku nie zupełnie rozkwitłego. Wszystkie zióła do tub, powinny się suszyć w cieniu dobrze rozłożone, aby się nie zagrzały na kupie.
- ↑ Zielonka rośnie na łąkach nizko, frędzelkowato. Włościanki znają wszystkie te to zioła, bo ich do farb swoich używają.