Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/453

Ta strona została przepisana.

otrębiowym krochmalu, wypłókać starannie w czystéj wodzie, i z otrębiów dobrze wytrzepać. Potém rozpuścić w czystéj wodzie 3 spore łyżki stołowe hałunu, i w tém pogotować z kwadrans. Odstawić aby zwolna przestygło; wtedy wyjąć i wysuszyć. Farnamboku od 6-ciu do 8-miu łótów, który już przez noc mókł w wodzie, gotować aż się połowa wody wygotuje, zlać farbę i do wrzącéj kłaść w kwadrans, motek po motku haunowaną wełnę. Trzeba zaś mieć już przygotowany ług makowy, to jest z popiołu, z główek i łodyg makowych zrobiony, do gorącego wkładać motek po motku, wyjęty z farby, trzymać czas jakiś, przewracając i wyżymając. Za każdym motkiem ług zmieniać należy, a że ta farba mydła nie cierpi, dla tego włóczkę wprzód się myje otrębiami, dla odebrania jéj tłustości, bez pomocy mydła. Można też w téj farbie zamaczać wełnę zagruntowaną jak na różowy kolor, będzie stąd inny cień.
19. Inny liliowy. Orselli farby, któréj w kramach dostać można, łótów 3, w wodzie czystéj gotować przez kwadrans, potém w niéj włóczkę gotować przez godzinę; wyjąwszy przepłókać.
20. Fiolet trwały i piękny. Najprzód ufarbować włóczkę na dno błękitne w indygo, w cień, od najjaśniejszego do najciemniejszego; potém roztarłszy z wodą kokcynelli od 1-go do 2-ch łótów, wedle stopnia jasności lub ciemności koloru, jaki się mieć pragnie, wlać ją do nastawionéj wody; i albo dodać do niéj 8 łótów hałunu, i do zagotowanéj już kłaść włóczkę błękitną; albo też motki błękitne, piérwéj zahałunować w wodzie w któréj się taka proporcya hałunu rozpuściła, i wysuszone kłaść do wody zaprawionéj samą kokcynellą. Światlejsze króciéj trzymać w téj farbie, ciemniejsze dłużéj. Wreszcie na jeszcze ciemniejsze, więcéj dodać kokcynelli. Można też ponsowe ufarbowane motki kłaść do farby błękitnéj.