rozścieła starannie, aby wyschło jak najdoskonaléj, a wtenczas się już sztuki zawijają ostatecznie.
NB. Mydła żałować nie trzeba, gdyż ono się przez trwałość i moc płótna sowicie wynagrodzi, ile, że na raz nie wyjdzie go ¼ funta na 60 łokci.
Bielenie płótna w przeciągu 2-ch tygodni. Robi się naprzód ług zwyczajny, moczy się w letnim płótno przez 24 godzin, potém w świeżym niegorącym ługu się wyciera i płócze w czystéj wodzie. Zrobiwszy krzyżyk z drzewa na spodzie kotła, zasypuje się go popiołem, a płótno przesypawszy skrobaném mydłem i łojem, których brać po funcie na każdą sztukę 30-to łokciową, ułożyć go na tym popiele, na którym się jeszcze nieco słomy rozesłało; tą powinny być i boki kotła obłożone, na płótno lać ług gorący, i gotować go w nim przez godzin 7, dolewając w miarę potrzeby ługu gorącego. Poczém się płótno odciera w czystym ługu i wyścieła się na blechu, Po dwóch porach przemywa się w czystéj wodzie, i gotuje się w ługu przez godzin 6, tym samym sposobem co pierwéj; poczém się płócze w czystéj wodzie i suszy na blchu przez 2 pory; po których w mocnym ługu moczy się płótno przez 12 godzin, a nazajutrz w ciepłym ługu się odciera, namydla wskróś i nie płócząc na blechu się rozścieła, lub na soszkach się rozpina. Jeśli piękna pogoda służy, zmacza się w ługu lub czystéj wodzie, jak tylko płótno wyschnie, nie opłukując jednak mydła, którém jest przejęte, i to się przez 3 dni powtarza. Znowu się potém gotuje przez 5 godzin płotno w ługu tym sposobém jak się wyżéj opisało. Wyścieła się przez 3 dni płótno namydlone, zamaczając go często w ługu lub w wodzie. Potém się żłukcze przez dzień cały, wymywa się czysto i przez 3 dni na blechu się trzyma. Tak obielone płótno po dwóch tygodniach będzie zupełnie białe; a jeśli mu gotowanie odbiera cokolwiek mocy, tedy wynagradza
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/476
Ta strona została przepisana.